"Panie Lewandowski, panska umowa o prace w Dortmundzie jest wazna az do lata 2014. Do tego czasu ma Pan przeklety obowiazek wypelniac zobowiazania wobec pracodawcy – podobnie jak kazdy inny pracobiorca" - czytamy w dzienniku "Bild".
O co chodzi tym szwabom. Z niewolnika nie ma pracownika. Nikt nie wie jakie naprawdę Robert prowadził rozmowy z klubem. Coś mu obiecali. On się zachował jak profesjonalista. Nie chciał zdradzić nic na temat rozmów ale chyba trzeba będzie coś powiedzieć więcej.
Skoro druga strona działa nie fair to czemu Robert ma milczeć?

0 komentarze:
Prześlij komentarz