Gdybym przygotowywała niniejszy przewodnik dla kobiet, które w jakiś
cudowny sposób wyrosłyby poza wszelakimi wpływami cywilizacji, "spadły z
księżyca", w ogóle nie potrzebowałabym tworzyć tego rozdziału. Zanim
jednak przejdziesz do dalszej lektury, proszę Cię, abyś przeczytała ten
rozdział by choć trochę zniwelować szkodliwy wpływ, jaki błędne
informacje mogą wywrzeć na Twoje podejście do tematu.
Mit: masturbacja szkodzi zdrowiu.
Prawda: masturbacja, jeśli tylko towarzyszy jej
przestrzeganie elementarnych zasad higieny i bezpieczeństwa, nie
wywiera żadnego szkodliwego wpływu na zdrowie. Wręcz przeciwnie: jak
każdy wysiłek fizyczny ma ona oczywiście wiele dobrych stron. Chwilowo
przyspiesza krążenie krwi i bicie serca, a także powoduje wydzielanie
endorfin i dopaminy - "hormonu szczęścia", co poprawia nastrój. Niedawne badania
wykazały nawet, że u mężczyzn masturbacja lepiej niż inne formy
aktywności seksualnej zmniejsza ryzyko raka prostaty. U każdego
natomiast praktyki autoerotyczne, jeśli nie towarzyszy im nadmierne
poczucie winy, pomagają nam nawiązać lepszy kontakt z naszym ciałem i
seksualnością. Zgadzam się ze słowami amerykańskiej terapeutki Betty Dodson, że masturbacja jest "podstawową aktywnością seksualną człowieka".
Co nie znaczy, że "powinna" lub musi być dominującą. Po prostu tak jak
dziecko uczy się najpierw raczkować, potem chodzić, a dopiero później
gra z kolegami w berka, tak samo metodą małych kroczków rozwijajmy
nasze umiejętności seksualne.
Ciało kobiety masturbującej nie różni się niczym od ciała kobiety, która nigdy tego nie robiła - nawet lekarz ginekolog nie jest w stanie ich odróżnić.
Ciało kobiety masturbującej nie różni się niczym od ciała kobiety, która nigdy tego nie robiła - nawet lekarz ginekolog nie jest w stanie ich odróżnić.
Mit: jeśli będziesz "to" robić, żaden mężczyzna Cię nie zadowoli.
Prawda: jest wręcz odwrotnie. Kobieta, która zna swoje
ciało, wie co sprawia jej przyjemność, może wykorzystać tą wiedzę z
partnerem. Żaden podręcznik technik seksualnych nie zastąpi Twojemu
partnerowi/partnerce wiedzy pochodzącej od Ciebie. Dzieje się tak
ponieważ kobiety różnią się od siebie ogromnie jeśli chodzi o
wrażliwość, a o różnicach w naszych psychikach i tym, co nas podnieca
nie muszę już wspominać. Oczywiście dobry podręcznik, taki jak
"Wspaniały kochanek" Lou Paget stanowi świetne uzupełnienie.
Poza tym, ewolucyjny slogan "nieużywany organ zanika" sprawdza się do pewnego stopnia jeśli chodzi o seksualność. Zmysłowość to nie jest coś, co włączamy i wyłączamy, kiedy tylko zajdzie potrzeba. To integralna część nas, którą należy pielęgnować. W latach 70. Amerykanki, które nigdy nie przeżyły orgazmu i w wieku lat czterdziestu i więcej zaczęły uczęszczać na warsztaty rozwijające ich seksualność miały dużo cięższą drogę do pokonania niż młode dziewczyny. Nieużywane mięśnie dna miednicy wiotczeją z wiekiem, co wyraźnie (w dokumencie Female Orgasm Explained podane jest, że nawet trzykrotnie) zmniejsza szanse na orgazm.
Jeśli nadal uzywasz dziecięcych metod masturbacji, to "przetłumaczenie" ich na seks z partnerem może być trudne. Zobacz więcej w dziale Techniki.
Poza tym, ewolucyjny slogan "nieużywany organ zanika" sprawdza się do pewnego stopnia jeśli chodzi o seksualność. Zmysłowość to nie jest coś, co włączamy i wyłączamy, kiedy tylko zajdzie potrzeba. To integralna część nas, którą należy pielęgnować. W latach 70. Amerykanki, które nigdy nie przeżyły orgazmu i w wieku lat czterdziestu i więcej zaczęły uczęszczać na warsztaty rozwijające ich seksualność miały dużo cięższą drogę do pokonania niż młode dziewczyny. Nieużywane mięśnie dna miednicy wiotczeją z wiekiem, co wyraźnie (w dokumencie Female Orgasm Explained podane jest, że nawet trzykrotnie) zmniejsza szanse na orgazm.
Jeśli nadal uzywasz dziecięcych metod masturbacji, to "przetłumaczenie" ich na seks z partnerem może być trudne. Zobacz więcej w dziale Techniki.
Mit: masturbacja uzależnia bardziej niż seks z partnerem.
Prawda: masturbacja niesie za sobą najniższe ryzyko
uzależnienia ze wszystkich innych praktyk seksualnych jeśli chodzi o
kobiety. Uzależnienie od seksu u kobiet wiąże się przede wszystkim z
niskim poczuciem własnej wartości. Kobiety próbują wtedy budować swoją
samoocenę na podstawie ilości kontaktów seksualnych.
To, że coś lubimy, robimy to często nie oznacza uzależnienia. O uzależnieniu mówimy wtedy, kiedy dana czynność lub substancja staje się jedyną wartością w życiu. Dla uzależniona osoba przestaje być dla siebie podmiotem, widzi siebie przez pryzmat swojego "narkotyku" np. pracoholik zaniedbujący sen by tylko spędzić więcej czasu nad projektem.
To, że coś lubimy, robimy to często nie oznacza uzależnienia. O uzależnieniu mówimy wtedy, kiedy dana czynność lub substancja staje się jedyną wartością w życiu. Dla uzależniona osoba przestaje być dla siebie podmiotem, widzi siebie przez pryzmat swojego "narkotyku" np. pracoholik zaniedbujący sen by tylko spędzić więcej czasu nad projektem.
Mit: Masturbacja jest tylko dla młodych i/lub samotnych
Prawda: u wielu ludzi, którzy prowadzą satysfakcjonujące
życie seksualne masturbacja stanowi po prostu jedną z pozycji w ich
seksualnym menu. Korzystają z niej wtedy, kiedy mają ochotę lub wtedy,
kiedy druga osoba jest poza zasięgiem. Według różnych źródeł masturbuje
się od 15-60% kobiet i prawie wszyscy mężczyźni. Ta rozpiętość w
wynikach jest skutkiem przede wszystkim tego, na ile szczerze kobiety
odpowiadają na pytania ankieterów.
Zdarza się, że kobieta dowiadując się o masturbacji męża czuje się urażona, gdyż myśli "czy ja mu nie wystarczam?". Takie podejście może dostarczyć jej niepotrzebnego bólu. To, że druga strona się masturbuje, mimo satysfakcjonującego seksu z partnerem/partnerką jest zupełnie normalne.
Natomiast jeśli jedno z partnerów ucieka od współżycia w masturbację jest to sygnał problemów w związku. To sygnał: "Nie chcę się z tobą kochać, ale to nie znaczy, że moje libido wygasło". Powodem takiego nastawienia może być wiele rzeczy. Najpospolitszy to strach mężczyzny, że nie utrzyma erekcji lub wręcz przeciwnie, skończy zanim zacznie. Choć w naszej kulturze tradycyjnie kobiety uciekają się do karania męża "kanapą", to mężczyzna także może próbować wymóc coś na żonie przez odmówienie jej seksu. Takie gierki oczywiście nie wpływają dobrze na związek. Czułość nie powinna nigdy być reglamentowana z zimną kalkulacją. Gdy szczera rozmowa nie wystarcza by pokonać trudny okres, dobrze jest skorzystać z pomocy seksuologa. Nawet jeśli wybierze się do niego tylko jedno, dobry terapeuta wymyśli sposób na wciągnięcie w rozmowy i drugie.
Zdarza się, że kobieta dowiadując się o masturbacji męża czuje się urażona, gdyż myśli "czy ja mu nie wystarczam?". Takie podejście może dostarczyć jej niepotrzebnego bólu. To, że druga strona się masturbuje, mimo satysfakcjonującego seksu z partnerem/partnerką jest zupełnie normalne.
Natomiast jeśli jedno z partnerów ucieka od współżycia w masturbację jest to sygnał problemów w związku. To sygnał: "Nie chcę się z tobą kochać, ale to nie znaczy, że moje libido wygasło". Powodem takiego nastawienia może być wiele rzeczy. Najpospolitszy to strach mężczyzny, że nie utrzyma erekcji lub wręcz przeciwnie, skończy zanim zacznie. Choć w naszej kulturze tradycyjnie kobiety uciekają się do karania męża "kanapą", to mężczyzna także może próbować wymóc coś na żonie przez odmówienie jej seksu. Takie gierki oczywiście nie wpływają dobrze na związek. Czułość nie powinna nigdy być reglamentowana z zimną kalkulacją. Gdy szczera rozmowa nie wystarcza by pokonać trudny okres, dobrze jest skorzystać z pomocy seksuologa. Nawet jeśli wybierze się do niego tylko jedno, dobry terapeuta wymyśli sposób na wciągnięcie w rozmowy i drugie.
Mit: kobiety powinny osiągać orgazm w wyniku penetracji.
Prawda: tylko około 30% kobiet zdolne jest do osiągania
orgazmu w wyniku samej penetracji. Sam Freud, który przyczynił się do
propagacji tego mitu, przyznał, że nie zna kobiecej anatomii. Jego
założenia o wyższości jednego typu orgazmu nad drugim były czysto
teoretyczne i nijak mające się do dzisiejszej wiedzy. Nie zrozumcie
mnie źle, Freud przez odkrycie, że jesteśmy seksualni od urodzenia
spowodował ogromny postęp w postrzeganiu naszej seksualności. Gdyby nie
osiemnastowieczna "amnezja" naukowców, którzy zapomnieli wszystko, co
zostało do tamtej pory odkryte przez naukowców o homologii penisa i
łechtaczki, kto wie, do jakich wniosków mógłby dojść Freud.
Poza tym samo słowo "powinna" wstawione do zdania mówiącego o orgazmie sugeruje pewien przymus. Orgazm nie jest Twoim obowiązkiem! To czy go masz zależy zarówno od Ciebie jak i od Twojego partnera/partnerki. Nie można całej odpowiedzialności zrzucać na jedno z Was.
Najczęstszym powodem czemu kobieta nie szczytuje ze swoim partnerem, mimo iż sama nie ma kłopotu z osiągnięciem orgazmu a partner stymuluje ją w najskuteczniejszy dla niej sposób jest to, że nie potrafi się zwyczajnie "wyluzować". Może mu ufać i darzyć silnym uczuciem, ale być bardzo niepewna tego, jak on będzie ją postrzegał, gdy ona całkowicie podda się namiętności. Obecnie kobiety przywiązują wielką wagę do swojego wizerunku w oczach partnera. Nienaganny makijaż i perfekcyjna fryzura od rana do późnej nocy - a gdy całkowicie odpuścimy nasz partner zobaczy nas potargane, czerwone, z "dziwnym" wyrazem na twarzy! Trudno uwierzyć, że on właśnie tego chce!
Poza tym samo słowo "powinna" wstawione do zdania mówiącego o orgazmie sugeruje pewien przymus. Orgazm nie jest Twoim obowiązkiem! To czy go masz zależy zarówno od Ciebie jak i od Twojego partnera/partnerki. Nie można całej odpowiedzialności zrzucać na jedno z Was.
Najczęstszym powodem czemu kobieta nie szczytuje ze swoim partnerem, mimo iż sama nie ma kłopotu z osiągnięciem orgazmu a partner stymuluje ją w najskuteczniejszy dla niej sposób jest to, że nie potrafi się zwyczajnie "wyluzować". Może mu ufać i darzyć silnym uczuciem, ale być bardzo niepewna tego, jak on będzie ją postrzegał, gdy ona całkowicie podda się namiętności. Obecnie kobiety przywiązują wielką wagę do swojego wizerunku w oczach partnera. Nienaganny makijaż i perfekcyjna fryzura od rana do późnej nocy - a gdy całkowicie odpuścimy nasz partner zobaczy nas potargane, czerwone, z "dziwnym" wyrazem na twarzy! Trudno uwierzyć, że on właśnie tego chce!
Mit: Dojrzałym kobietom łatwiej przeżyć pierwszy orgazm.
Prawda: jest dokładnie odwrotnie! Jak już wspominałam
podczas obalania pierwszego mitu: nie ma co czekać do trzydziestki!
Zdolność do przeżywania orgazmu pojawia się u nas wraz ze wzmocnieniem
mięśni dna miednicy czyli już w dzieciństwie! Jeśli nie dochodzisz dziś,
to za rok też nie będziesz dochodzić, jeśli sama coś z tym faktem nie
zrobisz!
Mit: masturbacja prowadzi do ślepoty
To nieprawda, że onanizm odbierze nam wzrok, że na spodniej stronie
dłoni wyrosną nam włosy, że między palcami u rąk pojawią się błony. W
okresie dorastania słyszymy tyle nieprawdopodobnych historii na temat
onanizmu, że zwykle długo odbija się nam to czkawką. I choć zwykle
jesteśmy w stanie ocenić racjonalną wartość argumentów przeciw
masturbacji, nawet jako dojrzali ludzie możemy odczuwać zażenowanie po
każdym akcie onanizmu. Owszem, kłopoty ze wzrokiem ma bardzo wielu
nastolatków, ale jest to raczej skutek spędzania czasu przed komputerem i
telewizorem, a nie oddawania się autoerotyzmowi.
Mit: od onanizmu psuje się cera
Wmawianie młodym ludziom, że trądzik to skutek masturbacji, to okrutny żart. Tak, nastolatki, w przeciwieństwie do większości dorosłych, mają trądzik i bardzo często się onanizują, ale jedno nie wynika z drugiego. Obie te rzeczy związane są z wysokim poziomem hormonów, buzujących w nastoletnich ciałach.
Mit: masturbowanie się w młodym wieku sprawia, że człowiek przestaje rosnąć
Nasz wzrost zależy od genów i funkcjonowania przysadki mózgowej, nie od praktyk seksualnych. Autostymulacja nie prowadzi do zahamowania wydzielania hormonu wzrostu.
Mit: od onanizmu psuje się cera
Wmawianie młodym ludziom, że trądzik to skutek masturbacji, to okrutny żart. Tak, nastolatki, w przeciwieństwie do większości dorosłych, mają trądzik i bardzo często się onanizują, ale jedno nie wynika z drugiego. Obie te rzeczy związane są z wysokim poziomem hormonów, buzujących w nastoletnich ciałach.
Mit: masturbowanie się w młodym wieku sprawia, że człowiek przestaje rosnąć
Nasz wzrost zależy od genów i funkcjonowania przysadki mózgowej, nie od praktyk seksualnych. Autostymulacja nie prowadzi do zahamowania wydzielania hormonu wzrostu.
źródło: kobieta.wp.pl / samozaspokojenie.ovh.org

Uuuu to w takim razie od dziś zaczynam zabawę w "jednorękiego bandytę"!
OdpowiedzUsuńMasturbacja – synonimy
OdpowiedzUsuńSpis treści
[ukryj]
1 A
2 B
3 C
4 Ć
5 D
6 G
7 H
8 I
9 J
10 K
11 L
12 Ł
13 M
14 N
15 O
16 P
17 R
18 S
19 Ś
20 T
21 U
22 W
23 Z
[edytuj] A
analizować gęsiora
abramować ciornego
aktywować strażaka
aktywować Ąckiego
arabić muzułmanina
atakować kunę
[edytuj] B
bawić się nieskromnie
bawić się programikiem
bić Fafiego
bić Guinnessa
bić konia
bić Niemca po kasku
bić Lorda
bić ognistego ptaka po dziobie
bić pana policjanta
bić Wacława
bić żołnierza po kasku
bilansować
blaszczyć pytonga
błogosławić plebana
brandzlować fletka
brąchać dżdżownicę
brechtać serdla
brzdęgolić kondora
burzyć Mogadiszu
bzykac mahometa
bzykac mahmeda
bzykać trzmiela
więcej na:
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/S%C5%82ownik:Masturbacja